Strony

niedziela, 30 listopada 2008

Poufna Przyczyna Wielkich Oczu Pana Dżagannatha


Niezwykłość formy bóstwa Pana Jagannatha nie pozostawia nikogo obojętnym i nadawane jest jej różnorodne znaczenie. Niektórzy twierdzą, że Parabrahman nie posiada formy, a "niedokończona" postać Jagannatha jest na to dowodem. Inni twierdzą, że jest to Budda lub Bhairava. Dla jeszcze innych wygląda ona upiornie lub jest po prostu starożytnym produktem modernistycznej myśli artystycznej. A Kryszna w formie Pana Wszechświata ujmująco uśmiechając się, zdradza jedynie Swoje kosmiczne poczucie humoru.

Istnieją trzy narracje wyjaśniające powody przyjęcia przez Pana tak zadziwiającej formy. Pierwsza opisuje lila króla Indradjumny i Kryszny, który w przebraniu cieśli pojawił się w celu wyrzeźbienia z wielkiej kłody, formy Jagannatha. Druga opisuje lila w Dwarace, gdzie Kryszna i Baladeva podsłuchując pod drzwiami opowieści Rohini o rozrywkach Kryszny we Wrindawanie zastygli w bezruchu, i w stanie wielkiej nostalgii i uniesienia przyjęli niesamowite formy "Wielkich Oczu i Rozkosznego Uśmiechu". W niniejszej publikacji mamy miejsce jedynie na trzecią historię, a zasłyszaną z ust Gour Govindy Swamiego.

Pewnego dnia, Narada i Uddhava znaleźli Krysznę leżącego nieprzytomnym na ziemi. Przyczyną Jego stanu była tęsknota za Radharani. Narada zdawał sobie sprawę, że gdyby zagrał na vinie i zaśpiewałby o chwałach Wrindawany, to Kryszna natychmiast odzyskałby przytomność i na nic nie zważając, na stałe powróciłby do Wrindawany.

W tej sytuacji, Narada zasugerował, aby Uddhava udał się do Wrindawany i przygotował wszystko na przyjazd Pana. Jednak Uddhava miał wątpliwości czy mieszkańcy Wrindawany uwierzą w Jego słowa. Przecież jego obietnica dana vraja-vasim, że przekona Krysznę do powrotu,
nigdy nie została spełniona. Dlatego obaj udali się do Balaramy i poprosili Go o spełnienie tej ważnej misji. Jednakże i On odmówił, jako że przebywając kiedyś dwa miesiące we Wrindawanie, nie udało mu się pocieszyć nawet jednej osoby.

W końcu siostra Kryszny Subhadra zaoferowała swoje usługi. Miała nadzieję, że kiedy już usiądzie na kolanach mamy Jasiody, otrze jej z twarzy krople łez i zapowie rychłe przybycie Kryszny, to wszelki ból doświadczany przez mieszkańców Wrindawany zostanie uśmierzony i już wszyscy razem przygotują wielki powitalny festiwal na Jego cześć. Kiedy wsiadała do powozu, Pan Balarama zdecydował się do niej przyłączyć. Dlatego podczas Ratha Yatry wóz Pana Balaramy jedzie jako pierwszy, a za nim wóz Subhadry i Kryszny.

Narada Muni zaczął grać na vinie… Dźwięk duchowej wibracji delikatnie musnął serce Kryszny, a odzyskawszy przytomność natychmiast przyjął On swoją słynną pozycję tribhanga, rozglądając się za fletem. Z pomocą Narady i Uddhavy udał się w kierunku rydwanu. Będąc pod odurzającym wpływem ekstatycznych myśli o Wrindawanie zataczał się i kołysał w przód i w tył. W czasie Ratha Yatry, Pan Jagannatha będąc niesionym na swój wóz, znajduje się właśnie w takim "chwiejnym" stanie umysłu.


Przybywając do Vrajabhumi, Baladeva i Subhadra doświadczyli nieopisanej i bardzo zaraźliwej intensywności uczucia miłości do Kryszny – uczucia emanującego z serc wszystkich mieszkańców Wrindawany. Na ich ciałach ukazały się symptomy ekstazy - smaku miłości do Boga. W ten sposób, całkowicie zapomnieli o celu swojej misji. Nie tylko nie byli w stanie pocieszyć nikogo z obecnych, ale także nie poczynili żadnych przygotowań na przyjazd Kryszny. Właśnie w takim stanie duchowego i miłosnego zapomnienia się widzimy ich na Ratha Yatrze.

W tym czasie, sparaliżowana bólem rozłąki z Kryszną Śrimati Radharani leżała w zagajniku Nidbhuvan, z głową opartą na kolanach Lalita-sakhi. Otaczało ją grono przyjaciółek. Nikt nie był do końca pewien czy jeszcze żyje, gdyż jej oddech był momentami niezwykle słaby, a innymi razy w ogóle niewyczuwalny. Nawet osoby, które zazwyczaj nie oszczędzały jej słów gorzkiej krytyki i zawsze z nią współzawodniczyły, takie jak Dżatila, Kutila i Czandrawali klęczały w smutku u jej stóp, błagając o wybaczenie.

Dotarłszy do Nidbhuvan, Kryszna z niecierpliwością i w wielkim pośpiechu zeskoczył z rydwanu. "Radhe, Radhe, Radhe! Proszę pozwól mi umieścić Twoje lotosowe stopy na mojej głowie". Widząc Radharani, Kryszna natychmiast osiągnął stan mahabhavy dla Radhy. Członki Jego duchowego ciała skurczyły się, niczym żółw przyjmujący schronienie swej skorupy. Jego oczy rozszerzyły się i stały się bardzo, bardzo wielkie i okrągłe. Przewracał nimi raz po raz, a na Jego twarzy pojawił się niekontrolowany uśmiech. W tym momencie ponownie zemdlał. Forma Pana Jagannatha jest Kryszną, dokładnie w tej chwili. Jest kłodą drewna pływającą w radha-bhava - najwyższej miłości do Śrimati Radharani.


Orzeźwiająca bryza wiatru delikatnie przeniosła aromat ciała Kryszny w kierunku Radharani, co podziałało na nią niczym leczniczy i wskrzeszający do życia balsam. "Kryszna powrócił…" - wyszeptała jej do ucha Lalita-devi. Wszelkie cierpienia i ból, których tak długo doświadczała, zniknęły w tym momencie z jej pamięci. Pochylając się nad Kryszną, Radharani wyszeptała mu słodko do ucha: "Radhe, Radhe, Radhe...". Kiedy Pan Kryszna odzyskał przytomność, Jego lotosowe oczy napotkały spojrzenie Jego ukochanej Śrimati Radharani...

Ratha Yatra jest festiwalem powrotu Kryszny do Wrindawany, aby spotkać się ze Śrimati Radharani. Świątynia Pana Jagannatha gdzie rozpoczyna się procesja jest Dwaraką, a świątynia Gundica - docelowy punkt Ratha Yatry - jest Wrindawaną. Pan Caitanya wyjaśnia, że Gundica jest Wrindawaną usytuowaną w naszych sercach. Kryszna nie będzie widoczny w naszym sercu tak długo, jak długo pozostaje ono nieczyste.


Purnaprajna dasa


Artykuł pojawił się w "Przyszłości Świątyni".

poniedziałek, 3 listopada 2008

Skąd wyznawcy Hare Kryszna mają pewność, że to, co głoszą jest prawdą?

"O Panie, bez Twej łaski nie można rozwiązać problemu, jakim są wątpliwości" - Bhagavata Purana 8.3.14


Zanim udzielimy odpowiedzi na tytułowe pytanie, należałoby chyba chociaż pokrótce przybliżyć sferę zainteresowań adepta życia duchowego, którym jest wielbiciel Kryszny, a dokładniej sferę czy kategorię prawdy do której aspiruje. Istnieje Prawda Absolutna i prawda względna. Materialna egzystencja jest prawdą względną, gdyż każda zawarta w niej prawda jest uzależniona od wielu różnych zmiennych. Na przykład to, co dla jednej osoby jest łatwe, dla innej może być trudne, to, co dla jednej jest piękne, dla innej może być brzydkie, to, co dla jednej jest godne szacunku, dla innej może być niewarte uwagi, itp., itd.


Cechą charakterystyczną prawd relatywnych jest ich tymczasowość, czyli całkowita zależność od wpływu trzech faz czasu, a mianowicie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Dlatego to, co dla pewnych ludzi w przeszłości było prawdą, być może już nią nie jest dla żyjących obecnie. W podobny sposób, nasze dzisiejsze prawdy nie będą konieczne uważane za takowe w przyszłości, nawet przez nas samych, z powodu wędrówki duszy przez różne gatunki życia i planety, przyjmując w zależności od naszej karmy różne nazwy i cechy. Dziś Janek Kowalski, jutro Reksio.


Prawdą Absolutną jest Najwyższy Osobowy Bóg, Śri Kryszna. Relatywna prawda nie posiada od Niego żadnej niezależności i jest On jej wiecznym i pierwotnym źródłem. Kala, czyli czynnik czasu jest siłą Jego spojrzenia, którego nośnikiem jest duchowa potencja cit, a więc sprawuje On nad nim całkowitą kontrolę, nie będąc przy tym pod wpływem jego materialnych następstw.


Aczkolwiek, wielbiciel Kryszny porusza się i działa w świecie zdominowanym przez prawdy względne, to jego celem jest wzniesienie się ponad sferę ulotnych cielesnych poglądów, znajdujących się pod wpływem energii iluzorycznej Boga (maya-śakti) oraz tri-guna, czyli trzech cech materii (sattva, rajas, tamas), i ostatecznie zrozumienie Prawdy Absolutnej w jej osobowej formie, poprzez kultywację związku opartego na miłości i oddaniu dla Kryszny.


Ponieważ to Kryszna jest Prawdą Absolutną, poprzez pełnienie dla Niego służby oddania, Jego wielbiciele automatycznie nabywają wiedzę na temat mayi, która jest lęgowiskiem wszelkich tymczasowych prawd względnych. Niezależne od Najwyższego Źródła Wszelkich Prawd studia nad naturą prawdy na ogół nie przynoszą zamierzonego rezultatu, gdyż będąc pod wpływem podległego trzem gunom obłudnego i tendencyjnego egoizmu zwanego ahankarą, który jest przyczyną naszego przywiązania i utożsamiania się ze zjawiskami i elementami materii, w tym i z naszymi stronniczymi i egocentrycznie ukierunkowanymi procesami myślowymi, nie jesteśmy w stanie do końca zdeterminować, co jest ostatecznie prawdą a co nie, czyli czym jest sat, a czym asat.


Maya, czyli odległy dystans dzielący nas od Prawdy Absolutnej, to skryta w ciemności ignorancji o Krysznie relatywna prawda, której wynikiem jest duchowy autyzm wiecznej jaźni, wraz z kłopotliwym uwikłaniem się w nietrwałe iluzoryczne struktury i czynności materialnego świata, przyjmując je za jedyny, ostateczny punkt widzenia i percepcję rzeczywistości. Kiedy zwracamy twarz ku słońcu, to natychmiast przestaje być ona w cieniu, który jest zaledwie wynikiem braku światła słonecznego. Podobnie, kiedy zwracamy się ku Krysznie via całkowicie oddanego Mu wielbiciela, zatrważająca ciemność i niepewność tymczasowych, iluzorycznych prawd względnych, natychmiast przestaje nam dokuczać, niepokoić czy zagrażać. Kryszna wielokrotnie nas o tym zapewnia, wypowiadając między innymi następujące słowa:


tad viddhi pranipatena

pariprasnena sevaya

upadeksyanti te jnanam

jnaninas tattva-darsinah


"Spróbuj poznać prawdę przez zbliżenie się do mistrza duchowego. Zadawaj mu pokorne pytania i służ mu z oddaniem. Samozrealizowana dusza może udzielić ci wiedzy, gdyż ona ujrzała prawdę" (Bhagavad-gita 4.34)


daivi hy esa guna-mayi

mama maya duratyaya

mam eva ye prapadyante

mayam etam taranti te


"Niełatwo jest przezwyciężyć tę Moje boską – składającą się z trzech sił natury materialnej – energię. Ale bez trudu mogą pokonać ją ci, którzy podporządkowali się Mnie." (Bhagavad-gita 7.14)


A w Bhagavata Puranie 10.10.41 oznajmia:


sadhunam sama-cittanam

sutaram mat-krtatmanam

darsanan no bhaved bandhah

pumso 'ksnoh savitur yatha


"Kiedy ktoś stoi w obliczu słońca, nie ma kwestii ciemności dla jego oczu. Podobnie, kto ma osobisty kontakt z sadhu, bhaktą, który jest w pełni zdeterminowany i podporządkowany Najwyższemu Osobowemu Bogu, ten nie podlega już materialnej niewoli."


Świat, aczkolwiek tymczasowy, sam w sobie nie jest iluzją czy fałszem. Iluzją (mayą) jest uważanie, że nie ma on żadnego związku z Panem. Iluzją jest sąd, że istnieje coś, co posiada niezależną od Boga egzystencję, niebędącą produktem Jego energii. Ta fałszywa koncepcja prawdy jest zaledwie zniekształconym odbiciem absolutnej, duchowej rzeczywistości, rzuconym na ciemny ekran, naszej zabrudzonej materialnym pragnieniem świadomości. Jeżeli założymy, że takie właśnie jest oblicze świata, to łatwiej przyjdzie nam zrozumieć, że będąc pod wpływem iluzji, wydawanie autorytatywnych sądów na temat jakości prawdy, z góry skazane jest na niepowodzenie. Nasza twarz nadal skryta jest w cieniu niewiedzy.


Dlatego z punktu widzenia wielbiciela Kryszny, zrozumienie i dojście do ostatecznej prawdy możliwe jest tylko poprzez akceptację wedyjskiej metody zdobywania wiedzy, usytuowanej w pełni blasku Pana. Metoda ta, zwana jest darśana, czyli systematyczne objawienie głębin rzeczywistości w celu poznania definitywnej prawdy. Darśana nie próbuje poławiać zrozumienia w zmętniałych głębiach otaczającej nas rzeczywistości, ale raczej służy oczyszczeniu tych głębin, w taki sposób, aby oczywiste prawdy i pewniki, same wyłoniły się z klarownych już toni. Podwaliną tej metody jest akceptacja duchowego dźwięku śastr - wedyjskich pism objawionych.


Mając na uwadze kategorię prawdy, którą stara się kultywować wielbiciel Kryszny, powróćmy do początkowego pytania i postarajmy się ocenić, czy wiara w słowa Kryszny i przekazywaną w łańcuchu sukcesji uczniów duchową naukę zawartą w wedyjskich pismach objawionych mają podstawy, aby być uważane za autorytatywną prawdę. W semantyce istnieją trzy proste zasady, które pomogą nam w znalezieniu odpowiedzi na to pytanie:


1) Musimy rozumieć, co oznacza jakieś stwierdzenie czy głoszona prawda.

2) Musimy znać właściwy sposób jej weryfikacji.

3) Musimy mieć dowód uzasadniający naszą wiarę.


Aby spełnić warunki punktu pierwszego, należy przyjąć właściwą dyscyplinę myślową. W naszym przypadku oznacza to, że rozpoczynając dociekania na temat Prawdy Absolutnej, nie udamy się po tę wiedzę na wakacyjny kurs gry w palanta, prowadzony przez trenera II klasy Jarząbka Wacława, ale przyjmiemy ją z guru-parampara, czyli sukcesji mistrzów duchowych, będących ekspertami w wiedzy o Absolucie. To właśnie od nich poznamy znaczenie Prawdy Absolutnej i dowiemy się na temat szczegółów egzystencji jej osobowego aspektu zwanego Bhagavanem Śri Kryszną.


Aby spełnić warunki punktu drugiego, musimy zweryfikować zgodność opinii o Prawdzie Absolutnej, poprzez konsultację trzech źródeł śabdy (duchowej wibracji dźwiękowej), a mianowicie guru-śastra-sadhu, czyli opinii mistrzów duchowych, pism objawionych oraz innych duchowo oświeconych i w pełni oddanych Bogu osób. Jeżeli te trzy źródła duchowego dźwięku nawzajem się potwierdzają, to mamy pewność, że spełniliśmy wymagania punktu drugiego.


Wymagania punktu trzeciego będą spełnione wtedy, gdy będziemy mieli wystarczający dowód na to, że to właśnie Śri Kryszna jest Prawdą Absolutną. Tym dowodem jest stopniowe wyzwolenie się świadomości spod dyktatu i uwarunkowań zmysłów i umysłu, odpowiedzialnych za naszą nasyconą cierpieniem materialną egzystencję, w świecie relatywno-iluzorycznych prawd. Bezpośrednie doświadczenie oczyszczającej siły słuchania i intonowania o Krysznie przekonuje adepta duchowości o autorytatywności śabdy oraz procesu samorealizacji zwanego bhakti-yogą.


Wraz z coraz to większym zaawansowaniem duchowym bhakty i proporcjonalnie do siły jego miłości i oddania, Kryszna odwzajemnia się i w coraz to szerszym wymiarze objawia się swojemu wielbicielowi jako Absolutna Wiedza, jako Absolutny Przedmiot Wiedzy oraz jako Absolutny Znawca Wiedzy. Stan pełnej realizacji prawdy zwany jest świadomością Kryszny.


W ten sposób, wielbiciel Kryszny stopniowo uzyskuje coraz większą pewność, że Kryszna jest Najwyższą Prawdą i obejmującą wszystko Rzeczywistością. Bhagavata Purana 11.2.42 w następujący sposób opisuje to uzasadniające powyżej wspomnianą wiarę doświadczenie:


bhaktih paresanubhavo viraktir

anyatra caisa trika eka-kalah

prapadyamanasya yathasnatah syus

tustih pustih ksud-apayo 'nu-ghasam


"Oddanie (bhakti), bezpośrednie doświadczenie Najwyższego Pana (paresanubhava), i utrata przywiązania do wszystkich innych rzeczy (virakti) - te trzy rzeczy jednocześnie pojawiają się w osobie, która przyjęła schronienie Najwyższego Osobowego Boga. Dzieje się to w podobny sposób, niczym uczucie przyjemności (tusti), sytości (pusti) i ulgi od głodu (ksud-apaya), równocześnie pojawiają się, stopniowo nasilając się z każdym kęsem spożywającej posiłek osoby."


Podsumowując, sferą zainteresowania wielbiciela Kryszny jest kategoria prawdy zwana sat, czyli sfera duchowych i wiecznych faktów, niepodlegających wpływowi materialnego czasu. Fascynacja sferą względnej i nietrwałej prawdy, czyli asat powoduje identyfikację wiecznej duchowej istoty z materią, zniekształcając i uniemożliwiając jej prawidłową ocenę rzeczywistości.


Aby zaistniała możliwość wyzwolenia się spod wpływu iluzorycznej energii - mayi, materialistyczne doktryny asat muszą zostać zastąpione transcendentnymi naukami guru-parampara, za pomocą metody darśana. Z czasem, duchowa praktyka bhakti-yogi rodzi owoce w formie obdarzenia świadomości wolnością od jarzma tri-guna i umożliwia bezpośrednie doświadczenie Osobowej Prawdy Absolutnej – Śri Kryszny, źródła wszelkich istniejących prawd. Tylko poprzez szczere wysiłki w celu podporządkowania naszej świadomości Bogu, mamy szansę na wolny od egocentrycznego przywiązania, prawdziwy obiektywizm oraz bezstronność poglądów, będących rezultatem bliskości osobowej Prawdy Absolutnej, Kryszny, który jako jedyny posiada monopol na postrzeganie świata takim, jakim jest on w rzeczywistości.


"Po ostatecznym upewnieniu się co do prawdy o duszy, powinniście wykorzystać ostry miecz wiedzy, nabyty przez logiczną refleksję oraz instrukcje mędrców i literatury wedyjskiej, w celu całkowitego odcięcia fałszywego ego, które jest glebą na której rodzą się wszelkiego rodzaju wątpliwości. Następnie powinniście czcić Mnie, który jestem usytuowany w waszych sercach." – Bhagavata Purana 11.13.33



Purnaprajna dasa 2007 (z podziękowaniami dla Suhotry Swamiego)