Strony

wtorek, 17 lutego 2009

Transcendentalny Łańcuch Miłosierdzia

Najpierw manifestuje się święte dhama, następnie pojawiają się bhaktowie, którzy po zdiagnozowaniu epidemii, wyściełają swoją służbą oddania miejsce na przyszłe pojawienie się Pana. W końcu zstępuje avatara, który niczym transcendentalny ordynator aplikuje uwarunkowanym i cierpiącym pacjentom silną dawkę uśmierzającego materialną egzystencję lekarstwa, w połączonej postaci świętego imienia, swojej duchowej formy, świętego dhama oraz towarzystwa bhaktów. Ma wtedy miejsce transformacja gehenny materialnej tożsamości, w zalaną ekstatyczną miłością do Kryszny czystą indywidualność, chciwie ofiarowującą całe swoje jestestwo, temu jedynemu - Gaurandze.

W Ananta-samhicie, Pan Sziwa wyjaśnia Parvati przyczynę pojawienia się Navadvipa-dhama. Pewnego razu, Radhika otrzymała wieść od jednej z sakhi, że Pan Kryszna w odosobnieniu cieszy się towarzystwem Wiradży. Na próżno jednak starała się ich przyłapać, gdyż za każdym razem zręcznie jej unikali. W całej swej bezsilności, obmyśliła plan zwabienia Kryszny w pułapkę. Zwołała wszystkie sakhi i wraz z nimi stworzyła niewyobrażalnie piękne miejsce udekorowane egzotyczną fauną i florą, posród której radośnie tańczyły ukontentowane w sobie pulchne trzmiele. Krajobrazowi dodawało malowniczości ciche szemranie wód Gangesu i Yamuny oraz różnorodne ptactwo stale intonujące imię Kryszny. Ubrana w kolorowe szaty Radha zaczęła grać na flecie cudowną melodię, mającą przyciągnąć uwagę i serce Kryszny.

Kiedy na scenie pojawił się wzruszony Kryszna, nie pozostało Mu nic innego poza wyznaniem Radharani swej wiecznej miłości i danie jej obietnicy, że już na zawsze pozostanie z nią w tym przecudnym miejscu, które nazwał Navadvipa. Obiecał, że ktokolwiek odwiedzi to miejsce, to uzyska rezultaty pielgrzymki do wszystkich świętych miejsc i szybko osiągnie możliwość pełnienia służby oddania dla Radhy i Kryszny. To powiedziawszy Kryszna stopił się z ciałem Radhy i pozostał tam już na stałe jako Gauranga. Widząc tę niezwykłą przemianę, wszystkie sakhi przyjęły męską formę, aby stosownie służyć Gaurahari.

Na długo przed pojawieniem się Najwyższego Pana w Navadvipa-dhama, Jego inkarnacje i bhaktowie przygotowywali filozoficzne podłoże dla Jego Gauranga-lila. W swej formie Buddy, Pan Kryszna odrzucił Wedy i nauczał ahimsy. Przyczyną tego było opaczne zrozumienie nakazów wedyjskich, czego rezultatem była masowa rzeź zwierząt. Aby z powrotem przywieść ludzi do mądrości Wed, przysłał On Pana Sziwę w formie Sankary, aby nauczał on filozofii Mayavada, będącej zakamuflowaną formą Buddyzmu. Buddyjska koncepcja doskonałości wiąże się z wygaśnięciem pragnień, co w praktyce oznacza próbę kompletnej dekonstrukcji jaźni. Sankara zręcznie zastąpił buddyjską koncepcję przenikającej naturę rzeczy pustki (śunya), wedyjską ideą bezosobowego Brahmana, gdzie celem stało się wtopienie się w Brahmana. W ten sposób, wypełnił on swoją misję przywrócenia zainteresowania filozofią Wedanty w Indiach, które w większości odrzucily Wedy na rzecz Buddyzmu.

Ponieważ autorytet Wed został z konieczności przywrócony w wypaczony sposób, Kryszna wysłał czterech aczarjów, z czterech Waisznawa sampradayi, w celu ponownej i tym razem właściwej prezentacji Wed. Byli to Ramanudżaczarja ze Śri sampradayi, Madhvaczarja z Brahma sampradayi, Wisznuswami z Rudra Sampradayi i Nimbarka z Kumara sampradayi. Ich misją było pokonanie nauk Mayavada z jego bezosobowym Absolutem oraz przywrócenie prawdy o Najwyższym Osobowym Bogu, Bhagavanie. Każdy z tych czterech aczarjów otrzymał w Navadvipa-dhama osobiste instrukcje od Pana Caitanii odnośnie ich indywidualnych misji, w celu zsynchronizowania wspólnego planu działania.

Nimbarka Aczarja mając darśan Radhy i Kryszny był świadkiem Ich połączenia się w formę Gaurangi. Pan Caitanya poinformował go wtedy o szczegółach Jego przyszłych lila, jednocześnie prosząc go o zachowanie tajemnicy i o dalsze kontynuowanie jego misji nauczania, bez zdradzania tego, co miało w nieunikniony sposób nastąpić.

Zapowiedział On także, że z każdej z czterech sampradayi weźmie esencję jej nauk, w postaci dwóch elementów. Od Madhvy przyswoi ideę całkowitego pokonania Mayavada i służbę dla bóstwa Kryszny będącego wieczną duchową istotą. Od Ramanudży weźmie wolną od karmy i gjany koncepcję bhakti oraz służbę dla wajsznawów. Z nauk Wisznuswamiego przyjmie uczucie wyłącznego polegania na Krysznie i ścieżce raga-bhakti. A od Nimbarki, konieczność przyjęcia schronienia w Radharani oraz estymę dla miłości gopi do Kryszny.

Kiedy wreszcie Mahaprabhu zstąpił do Navadvipa-dhama wszystko było już przygotowane na Jego przybycie. Pozostało mu tylko zharmonizowanie dotychczasowej prezentacji nauk Wed, w formie doskonałej konkluzji acintya-bhedabheda-tattva, czyli filozofii jednoczesnej różności i tożsamości wszystkiego z Najwyższym Panem, dzięki Jego niepojętym energiom. Ponieważ uniwersalną religią kali-yugi jest rozwinięcie miłości do Boga poprzez intonowanie świętego imienia Kryszny będącego antidotum na jej bóle, Pan Caitanya łaskawie zstąpił w celu upowszechniania ruchu sankirtana dla korzyści wszystkich uwarunkowanych dusz.

Purnaprajna dasa

Artykuł pojawił się w biuletynie warszawskiej świątyni Hare Kryszna "Przyszłości Świątyni" (2007).