Najpierw manifestuje się święte dhama, następnie pojawiają się bhaktowie, którzy po zdiagnozowaniu epidemii, wyściełają swoją służbą oddania miejsce na przyszłe pojawienie się Pana. W końcu zstępuje avatara, który niczym transcendentalny ordynator aplikuje uwarunkowanym i cierpiącym pacjentom silną dawkę uśmierzającego materialną egzystencję lekarstwa, w połączonej postaci świętego imienia, swojej duchowej formy, świętego dhama oraz towarzystwa bhaktów. Ma wtedy miejsce transformacja gehenny materialnej tożsamości, w zalaną ekstatyczną miłością do Kryszny czystą indywidualność, chciwie ofiarowującą całe swoje jestestwo, temu jedynemu - Gaurandze.
W Ananta-samhicie, Pan Sziwa wyjaśnia Parvati przyczynę pojawienia się Navadvipa-dhama. Pewnego razu, Radhika otrzymała wieść od jednej z sakhi, że Pan Kryszna w odosobnieniu cieszy się towarzystwem Wiradży. Na próżno jednak starała się ich przyłapać, gdyż za każdym razem zręcznie jej unikali. W całej swej bezsilności, obmyśliła plan zwabienia Kryszny w pułapkę. Zwołała wszystkie sakhi i wraz z nimi stworzyła niewyobrażalnie piękne miejsce udekorowane egzotyczną fauną i florą, posród której radośnie tańczyły ukontentowane w sobie pulchne trzmiele. Krajobrazowi dodawało malowniczości ciche szemranie wód Gangesu i Yamuny oraz różnorodne ptactwo stale intonujące imię Kryszny. Ubrana w kolorowe szaty Radha zaczęła grać na flecie cudowną melodię, mającą przyciągnąć uwagę i serce Kryszny.
Kiedy na scenie pojawił się wzruszony Kryszna, nie pozostało Mu nic innego poza wyznaniem Radharani swej wiecznej miłości i danie jej obietnicy, że już na zawsze pozostanie z nią w tym przecudnym miejscu, które nazwał Navadvipa. Obiecał, że ktokolwiek odwiedzi to miejsce, to uzyska rezultaty pielgrzymki do wszystkich świętych miejsc i szybko osiągnie możliwość pełnienia służby oddania dla Radhy i Kryszny. To powiedziawszy Kryszna stopił się z ciałem Radhy i pozostał tam już na stałe jako Gauranga. Widząc tę niezwykłą przemianę, wszystkie sakhi przyjęły męską formę, aby stosownie służyć Gaurahari.
Na długo przed pojawieniem się Najwyższego Pana w Navadvipa-dhama, Jego inkarnacje i bhaktowie przygotowywali filozoficzne podłoże dla Jego Gauranga-lila. W swej formie Buddy, Pan Kryszna odrzucił Wedy i nauczał ahimsy. Przyczyną tego było opaczne zrozumienie nakazów wedyjskich, czego rezultatem była masowa rzeź zwierząt. Aby z powrotem przywieść ludzi do mądrości Wed, przysłał On Pana Sziwę w formie Sankary, aby nauczał on filozofii Mayavada, będącej zakamuflowaną formą Buddyzmu. Buddyjska koncepcja doskonałości wiąże się z wygaśnięciem pragnień, co w praktyce oznacza próbę kompletnej dekonstrukcji jaźni. Sankara zręcznie zastąpił buddyjską koncepcję przenikającej naturę rzeczy pustki (śunya), wedyjską ideą bezosobowego Brahmana, gdzie celem stało się wtopienie się w Brahmana. W ten sposób, wypełnił on swoją misję przywrócenia zainteresowania filozofią Wedanty w Indiach, które w większości odrzucily Wedy na rzecz Buddyzmu.
Ponieważ autorytet Wed został z konieczności przywrócony w wypaczony sposób, Kryszna wysłał czterech aczarjów, z czterech Waisznawa sampradayi, w celu ponownej i tym razem właściwej prezentacji Wed. Byli to Ramanudżaczarja ze Śri sampradayi, Madhvaczarja z Brahma sampradayi, Wisznuswami z Rudra Sampradayi i Nimbarka z Kumara sampradayi. Ich misją było pokonanie nauk Mayavada z jego bezosobowym Absolutem oraz przywrócenie prawdy o Najwyższym Osobowym Bogu, Bhagavanie. Każdy z tych czterech aczarjów otrzymał w Navadvipa-dhama osobiste instrukcje od Pana Caitanii odnośnie ich indywidualnych misji, w celu zsynchronizowania wspólnego planu działania.
Nimbarka Aczarja mając darśan Radhy i Kryszny był świadkiem Ich połączenia się w formę Gaurangi. Pan Caitanya poinformował go wtedy o szczegółach Jego przyszłych lila, jednocześnie prosząc go o zachowanie tajemnicy i o dalsze kontynuowanie jego misji nauczania, bez zdradzania tego, co miało w nieunikniony sposób nastąpić.
Zapowiedział On także, że z każdej z czterech sampradayi weźmie esencję jej nauk, w postaci dwóch elementów. Od Madhvy przyswoi ideę całkowitego pokonania Mayavada i służbę dla bóstwa Kryszny będącego wieczną duchową istotą. Od Ramanudży weźmie wolną od karmy i gjany koncepcję bhakti oraz służbę dla wajsznawów. Z nauk Wisznuswamiego przyjmie uczucie wyłącznego polegania na Krysznie i ścieżce raga-bhakti. A od Nimbarki, konieczność przyjęcia schronienia w Radharani oraz estymę dla miłości gopi do Kryszny.
Kiedy wreszcie Mahaprabhu zstąpił do Navadvipa-dhama wszystko było już przygotowane na Jego przybycie. Pozostało mu tylko zharmonizowanie dotychczasowej prezentacji nauk Wed, w formie doskonałej konkluzji acintya-bhedabheda-tattva, czyli filozofii jednoczesnej różności i tożsamości wszystkiego z Najwyższym Panem, dzięki Jego niepojętym energiom. Ponieważ uniwersalną religią kali-yugi jest rozwinięcie miłości do Boga poprzez intonowanie świętego imienia Kryszny będącego antidotum na jej bóle, Pan Caitanya łaskawie zstąpił w celu upowszechniania ruchu sankirtana dla korzyści wszystkich uwarunkowanych dusz.
Purnaprajna dasa
Artykuł pojawił się w biuletynie warszawskiej świątyni Hare Kryszna "Przyszłości Świątyni" (2007).
1 komentarz:
Przyjemnie opisana sytuacja przyczyny i skutku. Dzieciństwo jest wieczną zabawą ... dlaczego dorastając tracimy je na rzecz rozumu?
Pozdrawiam i życzę więcej takich artykułów.
Maciej
Prześlij komentarz